niedziela, 25 marca 2012

Zimowy sen mija.


Dokładnie 10 dni temu zakończyłem obóz w Szklarskiej Porębie , już w planach mam kolejny - tym razem w Pucku (4-10.04). Zbliżające się zgrupowanie będzie dosyć krótkie - potrwa tylko tydzień, ale na szczęście odbędzie się w przerwie świątecznej, przez co nie opuszczę zajęć na uczelni. Przed obozem czeka mnie jeszcze  wyjazd do Łodzi na Akademickie Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych (30-31.03), gdzie pobiegnę 4,5km. Będzie to absolutny debiut w tak długim biegu. Najdłuższym dystansem jaki pokonałem w przełajach były 2km - sześć lat temu, także zbliżające się AMPy będą dla mnie dużym sprawdzianem własnych możliwości.



Po powrocie z Łodzi do sezonu pozostanie nieco ponad miesiąc, przygotowania wejdą w decydującą fazę. Długie tempa i ciężkie treningi siłowe zostaną zastąpione treningami krótszymi, ale bardziej intensywnymi. Przerwy wydłużą się, odcinki będziemy biegać coraz szybciej, zaś buty zamienimy na kolce. Zaczniemy szybsze bieganie, po to by ciężką zimową pracę przerobić na szybkość i wytrzymałość szybkościową. Tak w dużym skrócie można opisać to co czeka nas w najbliższym miesiącu. Teraz mamy końcówkę marca i w sumie jest to okres przejściowy, powoli zaczyna się to co opisałem powyżej. W miniony piątek biegaliśmy już 'setki' w kolcach, podobnie jak ostatni odcinek podczas wczorajszego treningu tempowego (6x600m).

Jeśli już piszę o kolcach, to  muszę pochwalić nowym zakupem, otóż ostatnio dotarł do mnie model widoczny na zdjęciu powyżej - Saucony Showdown. Póki co biegałem w nich tylko kilka odcinków, ale muszę przyznać, że są szybkie. W najbliższych dniach postaram się dokładnie opisać ten model, także spodziewajcie się recenzji ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz